Niektórzy ludzie pełnią w tym świecie rolę gąbek.
Potrafią oczyszczać innych z cierpienia, bólu i smutków, zabierają wrogą przeszłość wraz z samotnością. A mimo to, sami nigdy nie proszą o pomoc, nie dlatego przecież istnieją.
Kiedy taka gąbką jest zbyt nasiąknięta emocjami, swoimi czy innych - trzeba ją wycisnąć. Stąd biorą się łzy. Człowiek płacze, by móc dalej zbierać uczucia i wywoływać kolejne uśmiechy na twarzach cierpiących.
Pewnego dnia gąbka staje się za stara, zbyt zniszczona, nie sposób jej doczyścić, wysuszyć, naprawić. Wtedy ludzie odchodzą, gdy już nic nie są w stanie zdziałać dla innych i dla siebie.