Ja w opisie wystosowałem apel: (o ile ktoś go przeczyta, hihihi...:) Droga "Straży Poprawności Pisemnej", jeśli zobaczyłaś błąd, nie omieszkaj dać znać. Zlituj się jednak i zrób to przez prywatną wiadomość:) Jak ktoś bystrzejszy zobaczy byka, dobrze że zwróci mi nań uwagę. Ale po co w komentarzach chwalić się takowa interwencją? Nie lubię kasowania komentarzy, wiec napisanie na PW wydaje się najoptymalniejsze. Trzymaj się (wszystkimi łapkami ziemi - taki wiatr...:)
Nie podoba mi się... zanim dodałam komentarz - znikną. Wychodzi, że mamy coś wspólnego... Nie zostawiamy śladów.
Opowiadanie miejscami zgrzyta, czasem ma za wiele "i" czy dziwny szyk zdań. Temu można zaradzić czytając je na głos. Przeciwnek, to okrutna bestia. Mimo to zaskoczyłaś mnie. Ledwie przed chwilą przeskakiwałam po tytułach opowiadań czy wierszy - do zniechęciłam się dawno temu. Nic mnie nie zatrzymywało, do tej chwili. Nie o tym jednak miałam mówić... Bawiąc się kursorem palce samy zaczęły pisać o talencie; Reasumująć, masz go. Nie zmarnuj.