A mi się wydaje , że w prawdziwej , obustronnej miłości , nie jest potrzebna druga szansa . Po utracie pierwszej szansy tracimy także zaufanie drugiej osoby .
A żartuj sobie...żartuj, przecież My tylko na żartach się znamy :):):):) inaczej już od dawna w ławach sejmowych...miejscówki byłby...zaklepane :):):):P