racja nie możemy dźwignąć wszystkiego na raz co nam los przygotował ale po kolei zdołamy wszystko przetrzymać ale nawet jeśli za dużo zbierze się na raz to i tak poradzimy sobie z tym wcześniej czy później ("szczerze niekiedy nawet ja nie wierze w to co mi się napisze bądź powie :/ ")
To nie musi być ból fizyczny ale i umysłowy lub niedowierzanie temu co się stało np. " śmierć mamy" później rzeczywistość i tak powróci i jeszcze bardziej nie będziemy mogli się z tragedii