Bardzo dobra oprawa, od góry, do samego dołu ;)
A myśl w dechę :)

Prawdziwą wolność nie jest w stanie nic ograniczyć , ani sposób jej postrzegania przez osoby trzecie ,żadne tam anse ,czy też niedomogi psychosomatyczne
Prawdziwa wolność to pełna dojrzałość wolnej woli , postrzegającej choćby i akt zniewolenia w kategoriach wyboru , nie gwałtu .Taki model postawy może się sprawdzić tylko wtedy kiedy obie strony znają zasadę jej funkcjonowania . Żaden wybór nigdy nie stanie .się wolnym tak na prawdę , jeśli jedna ze stron , pomijając wolę drugiej strony w definicji wolności doszukuje się usprawiedliwienia.Morrison zgwałcił tak na prawdę wolę rodziców nazywając samobójstwo wolnością , sam został zgwałcony przez narkotyki .Nic nie wniósł tak tak na prawdę , uległ okowom władzy używek nad samoświadomością , a nie wolności .Wolność ma pełną władzę nad szaleństwem.stąd jej zainteresowanie nim , jako wynik odpowiedzialności , nie igraszek

Uwielbiam ten cytaty. Dał mi świadomość że straciłam najlepszą przyjaciółkę.....

Często sami wmawiamy sobie, że powinniśmy być inni, niż jesteśmy na prawdę

nie mogąc tego wybronić, ostatecznie wziąłem to dosłownie,
pomogło bo zaraz miałem stosunek ;))

Przez megafon ale tą drugą stroną :)

Aż chce się być głupim... :)

zaszczytem dla mnie jest, że tekst mój choć na chwilę spoczął
b l i s k o tekstu Pana Władysława. Administracji, dziękuję za staranne dobranie cytatu do jakiejś tam mojej myśli...

P.S. Panie Władysławie, uwielbiam pańską definicję aforyzmu... :)

DZIĘKUJĘ :)