Zeszyt ..., Mistakes

Zbyt krótkie ręce, by przytulić siebie.

...samotność wciąż.

Skoro miłość jest ślepa, to nic dziwnego, że zakochani stosują na swoich ciałach system Braille’a.

Cośmy sobie mój bracie zrobili?
Czyśmy wciąż jesteśmy tymi cośmy byli?
Czym ja za tobą wciąż bym w ogień wskoczył?
Czyżbyś ty ze mną się dalej jak za dzieciaka droczył?
I czy bym z tobą dalej o wszystkim mógł rozmawiać,
Gdyby się nie stało to przez co nie chcesz ze mną gadać?

Cośmy sobie mój bracie zrobili?
Pamiętasz jak kiedyś razem z przeciwnościami żeśmy walczyli?
Kiedy żadna moc nas rozbić nie potrafiła,
Bośmy byli razem i to była nasza siła.
No odezwijże się czasem, piśnij choćby słowo,
Bo bez ciebie żem jest tylko siebie połową.

Cośmy sobie mój bracie zrobili?
Tak bardzo pragnę byśmy w tej nienawiści nie tkwili.
Bo choć wszystko cośmy mieli żeśmy zmarnowali
Moja głowa wciąż wypełniona jest pięknymi wspomnieniami.
I czasem chce ci powiedzieć: „bez ciebie umieram”
Lecz boję się, że odpowiesz: „już na wieniec pogrzebowy zbieram”.

Życie wcale nie jest lekkie
Już od kiedy będąc dzieckiem
Borykamy się z trudami
Los nam niesie różne smutki
Tak w przypadku moim było
Zawsze niebo się chmurzyło
Słońca zawsze było mało
Ciepła w domu brakowało
I miłości spajającej wszelkie więzi nas łączące
Te relacje chore były
Dzięki że już się skończyły
Ciężko wszystko się przeżywa
Gdy w złym domu się przebywa
Wszystko barwy mieć przestaje
Piętno takie na psychice się odbija bardzo trwale
Chcesz normalnie wejść w dorosłość
Chcesz ułożyć sobie życie
Stworzyć dom gdzie spokój będzie
Miłość radość gościć wszędzie
Ciężko jednak się przestawić
I zburzoną przeszłość naprawić…

Z kotem mysz się zabawiała
W mysią dziurę się chowała
Kot zaś mruczał i jej szukał
Choc najchętniej by ją schrupał
Baw się myszko dziś kochana
Zjem cię jutro zaraz z rana
Mysz zaś kota za nic miała
Złapac kotu się nie dała
Teraz cicho siedzi sobie
I ziarenka ząbkiem skrobie
Kot położył się przy murze
Tracąc czas na jednej dziurze
Myszka dużo norek miała
w każdej dziurkę wyskrobała
Z kota śmieje się wesoła
I z daleka kota woła
Mój koteczku stary druhu
Jutro pusto będzie w brzuchu
Żadnej myszki na śniadanie
Kotek bury nie dostanie
Wszak to stara jest ballada
Że kot tylko myszy jada
Teraz kotom jest dawana
Karma whiskas dobrze znana .

W oczach strach, w głowie zamęt,
Krew w jej żyłach jak atrament.
Serce jakby się nie rusza,
Lekarz ramionami wzrusza.
Świat jest mały, świat jest ciasny,
W głowie tworzy się świat własny.

Nie masz kontroli, nie masz siły,
Ból i wstyd już Cię omamiły.
Ufasz, wierzysz, kochasz.
W głębi duszy szlochasz…

Nie płacz, proszę…
W sercu Ciebie noszę.
Modlę się o Twoje zdrowie,
Więc się nie martw...
Bóg wyleczy…
I zapomnisz o chorobie.

Chciałam list do Ciebie napisać
by sumienie oczyścić
spytać, czemu od lat
nie czytasz mych próśb i myśli…

Czemu mimo błagania
rąk do modlitwy złożonych
nie słyszysz mego wołania
niemym krzykiem głoszonych

A może to nie ta forma…
to od przeprosin czas zacząć
za błędy minionych dni
brutalne upadki i wzloty

Za zapomnienia i złości
za głowę i wzrok odwrócony
gdzie okiem swym na mnie patrzyłeś
w postacie innych wcielony

Za brak pokory i wiary
zbyt często niedoświadczonej
I nie tych słów kierowanych
zamiast podzięki złożonych…

Za serce wrogością splamione
losowi wyrwane szanse
za ból, krzywdę, pogardzę…
ku innym nie raz kierowane

I za ten brak nadziei
że mimo mej ułomności
Ty jesteś, trwasz i widzisz…
człowieka w swej wrażliwości

Udane małżeństwa nie są efektem znalezienia idealnej osoby, lecz kochania niedoskonałego człowieka, którego wybrało się na współmałżonka.

Mija już ten błogi czas,
gdy nauka poszła w las.
Były harce i swawole,
oraz małe też niedole.
Kiedy rano z łóżka wstałeś,
zamiast słońca deszcz ujrzałeś.
Lecz pogoda nie jest mściwa,
słońca także nie skąpiła.
Czas nie stoi ! Jest jak rzeka.
I w ten sposób nam ucieka.

Nie będzie już słoneczka i basenu,
oraz zabaw już tak wielu.
Zamiast zabaw będzie szkoła,
do rozrywki niezbyt skora.
Zamiast słońca będzie deszcz,
także zimny wicher też.
Książek ciężar wyprze basen,
co przytłoczy też cię czasem.

Lecz pamiętaj !
Czas nie stoi ! Jest jak rzeka.
Ciągle płynie, wciąż ucieka.
Minie jesień, minie zima.
I wnet wiosna się zaczyna.
A za wiosną przyjdzie lato.
I wakacje ! Co wy na to ?