Z tym pytaniem , według opinii chociażby Skandynawów , główne Polacy mają problem , ciekawski ten maryjny naród , a przecież ciekawość to pierwszy stopień do piekła
Hmmm coś jak u Kieślowskiego w filmie "Przypadek" - ostatnie słowa, które skierował do syna, brzmiały: "nic nie musisz". Gdy nic sobie nie narzucasz, teoretycznie możesz wszytko.