Zeszyt ; **, !Paulaa!

I zapytał czy może ją pocałować.
Odrzekła ze smutnym głosem
-a jeśli będzie tak jak ostatnio.?może nie warto...
-chyba masz rację...
Chłopak mocno ją przytulił i odszedł...

Ta noc będzie inna niż wszystkie, magiczna.
Wskazującym palcem dotykam Twoich spragnionych ust
Chwytając Cię za dłoń prowadzę do łoża.

Nie mów nic , nie wymawiaj mojego imienia!
Dzisiejszej nocy nie odzywajmy się ,
Niech nasze ciała mówią za Siebie..

W blasku księżyca
snuć się w Twoich snach
Spełniając kolejne marzenie
dotknąć gwiazd na mrocznym niebie.

6września.

Mój świat został zniszczony.
Oszukiwana przez Niego,
Nieszczęśliwie zakochana.
Już nie będzie Jej aniołem snów.
Już nie poczuję Jego
zapachu, dotyku, czułości.

Jedyne co zostało to
zaciśnięte wargi,
skaleczone dłonie,
zranione serce,
szklane oczy,
brak nadziei i marzeń
zabita miłość...

Nienawidzę samej siebie.
Nienawidzę tego kim jestem.
Nienawidzę osoby którą się stałam
Słaba nic już nie znacząca dusza.

27września.

Tak dawno nie czułam tego czegoś... czegoś... Nie potrafię tego nazwać, ale potrafiłę o tym marzyć... To trochę dziwne... Jak można marzyć o czymś, gdy nie wiemy nawet co to jest?

"Czasem boimy się ukazać nasze myśli i pragnienia.
W chwili, gdy coś na czym nam zależy staje się obojętne na nas, okazuje się, że jest to dla nas ważniejsze jeszcze bardziej niż myśleliśmy."

Marzenia są jak motyle. Uwielbiają uciekać, gdy je gonimy. Tylko, że jeśli przystaniemy, one i tak odlecą, by dalej podziwiać świat. A tak przynajmniej mamy wrażenie, że zbliżamy się do nich chociażby na milimetr.

Miałam już dosyć udawania, że wszystko jest okej. Że zawsze jestem roześmiana i nic nie potrafi mnie ruszyć, bo jestem taka pewna siebie. Skończyłam udawać, więc zostałam sama. Innym nie chciało się mi pomagać. Lepiej znaleźć kogoś lepszego, prawda?

Kocham Cię. Mogę kłamać, wmawiać sobie, że Cię nienawidzę, ale chyba podświadomie wiem, że to nie prawda. Zbyt często pojawiasz się w moich snach