Wizyta u terapeuty.
-Czemu to robisz?
-Robię co?
-Próbujesz się zabić.
-Bo życie jest do dupy.
-Dlaczego tak uważasz?
-Spójrz na siebie. Siedzisz tu dzień w dzień i leczysz chorych psychicznie. Musisz słuchać tego wszystkiego, co im się ubzdura. Tkwisz tu żałośnie podczas gdy inni robię wiele innych rzeczy. Takich, wiesz, ekscytujących.
-Lubię to, co robię.
-Mówisz tak, bo nie chcesz mi przyznać racji, ale w głębi duszy zgadzasz się ze mną.
-Skąd wiesz, co myślę?
-Bo widzę to w twoich oczach.
-Jak uważasz. Powiesz mi coś, czego jeszcze nie wiem?
-Nie możesz mi pomóc.
-Wiem. Tobie może pomóc tylko jedna osoba. Ty sama.
-Bredzisz.
-Teraz Ci się tak wydaje, kiedyś zrozumiesz.
-Myślisz, że nie rozumiem?! Że jestem jak głupie [...]