za ludzi uważał establiszment, od naukowców żądał wynalezienia gazu dla pozbywania się bezrobotnych, starców, psychicznie i etnicznie i kulturowo nieprzystosowanych i dlatego miał gorące poparcie faszystów, komunistów, socjalistów i innych wyznawców eutanazji, popapraniec wywyższony przez popaprańców