Zeszyt ........, madzioszka454

To, że niczego nie masz, nie znaczy, że na nic nie zasługujesz, ale może oznaczać, że kiepsko się starasz.

Nienawidzę tego uczucia kiedy wiem, że to koniec a mimo wszystko pisze do niego robiąc sobie nadzieję, że chociaż na chwilę zaś będę mogła się z nim spotkać i tak mocno objąć żeby nigdy mnie już nie zostawił…
Niestety to tylko uczucie, które często mnie nachodzi.

Miała ochotę siąść i płakać mimo, że tylu ludzi było w koło, ale on było bok i nie mogła okazać po raz kolejny swojej słabości do niego. Wiedziała, że nie może rzucić się w jego ramiona, bo bała się, że zostanie odepchnięta... Czekała z obawą na noc. Wiedziała, że nie zaśnie tylko wyleje z siebie to czego teraz nie może. A kiedyś braknie jej siły do życia...

Pomyliłem drogi i trafiłem wprost w ramiona Anioła.
Czasami warto zmienić dotychczasowy szlak.

Mój najlepszy przyjaciel; rozumie bez słów, zna na wylot, łapie łzy, wywołuje uśmiech, ma silne ramiona w któych czuję się bezpieczna, w których potrafię sie wyciszyć. Tylko rzadko jest przy mnie...

Znam dni płaczu gdy próżno chciałam wtulić się w czyjeś ramiona. Dni w których człowiek nie lubi siebie, ba, nienawidzi. Znam gorzki smak upadku, ale właśnie dlatego, że widzę to wszystko mogę ci powiedzieć: Trzymaj się, nie jesteś sam. Zaufanie, nadzieja, dobrzy ludzie, matczyne objęcia - to wszystko istnieje.

Są takie dni, których nie da się objąć. Mimo to usilnie rozkładasz ramiona, żebrząc o uścisk...

Bądź dla mnie pocieszeniem,
podporą w trudne dni.
Nie uciekaj przed łzami. Przytul.
Uśmiechnij się, to zawsze pomaga.
Spraw, by ten smutny dzień stał się piękniejszy..

Nie pytaj mnie co się znów stało? poprostu przytul i choć raz powiedz... nie martw się wszystko będzie dobrze...proszę choć ten jeden raz to zrób....

Nie pytaj mnie dlaczego płacze gdy widzisz że płacze tylko po prostu mnie przytul, gwarantuje że będzie mi lepiej.