Zeszyt ., AllowToForget

Proszę zaczekaj...
Wołam lecz on już jest za daleko,
Proszę stój, skacze po kolejnych chmurach
Mam nadzieje że zdąrzę złapac Twą duszę przed wlotem do nieba
Ja Cię tak Kocham nie możesz mnie samej zostawic - ja bez Ciebie jak Kwiat w upalny dzien.
Już uniosła recę, miała go w zasiegu wzroku
Niestety nie zdarzyła- odszedł i już nigdy nie wróci. Ona- zostawiona, sama
Serce nie wytrzymało-pękło,
białe chmurki pokryła krew. Ona już nic nie czuje, spadła- jej ciało roztrzaskane

Nie będzie kolejnego wczoraj, ani poprzedniego jutra.
Ciche łzy spływają po policzkach.
Zapewne jeszcze nie raz będę cicho płakać.
Nie, nie z Twojego powodu. Z tego powodu jak mogło być, a jak jest..

*- fragment większej części, więc może wydać się trochę bez większego sensu.

.i był jej indywidualnym szczęściem, silnym narkotykiem, od którego była uzależniona już na wieki.

-dlaczego, już nawet na mnie nie spojrzysz..?
-bo każde spojrzenie w Twoje oczy, jest powodem by nadal Cię kochać..

To wcale nie tak , że tęsknię ...
Po prostu czasem nadchodzą takie noce w które wszystko wraca . Powracają wspomnienia , myśli . Obrazy . Do oczu pomału napływają gorzkie łzy niespełnionych marzeń . Ale to nie tęsknota . To tylko pragnienie wydarzenia się czegoś co nie istniało , nie było dane . To tylko czasem przeraźliwy krzyk , lęk w oczach , zimne dłonie , drżące ciało .
Lecz to nie tęsknota .
To oczekiwanie na coś co nigdy nie nadejdzie .

żałosna próba odzyskania utraconej nadziei ...

To nie jest tak że to było i minęło. I wszyscy mówią kurde dziewczyno To już było i nie wróci zapomnij, ale to nie jest takie proste. Żyć udając że czegoś nie było. To było i będzie... gdzieś w naszych wspomnieniach i przeszłości. Jak wymażesz przeszłość to tak jakby wymazał część siebie. Bo każda nasza tragedia każde zdarzenie w naszym życiu w jakiś tam sposób nasz kształtuje.

- Mamusiu – zapytała 7-letnia dziewczynka – skąd wiemy, że się zakochaliśmy?
- Widzisz, Kochanie… - zaczęła matka – to tak jak z gwiazdami.
- Z gwiazdami? – Zdziwiło się dziecko.
- Tak, Skarbie. – Uśmiechnęła się łagodnie kobieta. – Gdy zerkniemy na niebo nocą, widzimy miliony malutkich świecących punkcików. Dopiero po jakimś czasie dostrzegamy, że jedna z nich świeci najjaśniej. Tylko dla nas. Staje się tą najważniejszą – naszą gwiazdką. Przywiązujemy się do niej. Co noc wypatrujemy na niebie, by znów móc poczuć jej obecność i zwierzyć się z niespełnionych marzeń; tajemnic. Zaczynamy ją kochać, przywiązywać się. Cenić, uzależniać od jej obecności. Jednak bywa i tak, że ona nagle wygasa…
- Znika?! – Szepnęła rozpaczliwie dziewczynka. – Ale jak [...]

Czuję się tak jakby wszystkie winy poszły na mnie i tylko na mnie. Mam dość .
Mam nadzieję, że to tylko zły sen, że zaraz wrócisz do mnie, przytulisz mnie że powiesz, że żałujesz a potem będziemy szczęśliwi. Lecz szczypiąc się w dłoń, czuję tylko ból..

* - moje. wymyśliłam, czytając moje rozmowy z chłopakiem którego kochałam i kocham..