A jednak wciąż uczysz się wracać... Ja zaś, uwielbiam Cię witać!
Skrzydła po to są, by latać. Niektórzy jednak zamiast rozpostrzeć je i patrzeć jakie są piękne, wleką je za sobą jak ciężar.
Wiesz, moja córka zbiera pióra :) W swoim pokoju na ścianie ma dekoracje w kształcie skrzydeł. Zupełnie nie wiem jak to wszystko się zaczęło, ale przynosi przypadkowo znalezione pióra zgubione przez ptaki - i rzecz jasna aniołów :) - i przypina do tej płaskorzeźby. Preparuje je dla niej, przywożę z różnych miejsc. Jarek też już całkiem przepadł w tym temacie :)
A sny o lataniu? Mieszczą się jedynie w Twoich pięknych wierszach. Z nich wzlatują.
Kolejna perełka ,odrywająca od ziemi i unosząca w inny wymiar piękna ,szkoda tylko , że wiersz zrodzony z tylu smutnych myśli Kasiu ...ale właśnie takie potrafią zatrzymać mnie na dłużej . Jak najmniej uczuć smutku Ci życzę,a jak najwięcej szczęścia każdego dnia , niech ścieli wszystkie Twoje dróżki i nie waży skaleczyć Ci nawet nóżki 😁uściski mocne zostawiam i do hmmm ,oby jak najszybciej 🙂🤗😘
Śliczne myśli ujęte w klamry smutnych słów Kasiu , jakby to ująć wgryzają się w moją duszę ... PS:może świat by istniał ,ale bez Ciebie stracił by bardzo wiele przepięknych barw :) dość smuteczków ! one są tylko moje i nie oddam ich nikomu 😀🌼