Chociaż mały jest wróbelek,
grosz znikomej jest wartości,
w oczach Boga znaczy wiele,
jeśli dajesz Mu z miłości.

Jeśli serce masz bogate,
kochasz Boga i bliźniego,
On to widzi, da zapłatę,
nie opuści sługi swego.

Już dobrze synku ,to tylko sen
brązowe oczka patrzą na mnie
na twarzy pojawia się uśmiech
małe ciałko przytula się ufnie
i słychać cichy szept..
Fajnie ze jesteś mamusiu
uśmiecham się
bo to muzyka do moich uszu
po chwili zasypia spokojnie
bo wie ze czuwam ..
tak samo jak Ty kiedyś
czuwałaś i czuwasz
przy mnie jak głaz
niewzruszona i twarda
a zarazem pełna miłości
uczysz..
kochać
żyć
podziękować Ci chcę
że pokazałaś mi
jak być matką
dzięki Tobie
me uszy słyszą
dziś tą muzykę

W tą piękną noc,
Proszę cię otul mnie kocem utkanym z gwiazd..
..Pokaż mi swój świat,pełen rozkoszy i euforii ..
Prowadź mnie drogą ku miłości..
..Ona ma taki czekoladowy smak i pachnie malinami.
W te wiosenną noc , bądź ze mną blisko tak ..
..Ten ostatni raz..
A kiedy będziesz czułe słowa szeptał mi do ucha..
..Choćby kłam..
Bo .. lubię cierpki smak ,twoich kłamstw.

W lustrze mej pamięci widzę tyle twarzy

Tyle ciepłych wspomnień, które już nie wrócą

Słów, gestów przyjaźni, tyle wielkich marzeń.

A gdy lustro pęknie?

Co za nim zobaczę?

Tylko puste ramy?

Bez treści...

Bez znaczeń ...

ONA
nie wem co mam streszczac ...
ON
myśli :) krotkich ciekawych wymyślnych historii :P
ON
wyobraźnia Proszę Pani
ONA
kot nie kazdy jest taki utalentowany jak ty ;P
ONA
wieesz;P
ONA [...]

Otworzył jej drzwi
Miał takie cudne oczy
Obydwoje zagubieni, nie pewni
Ona czysta jak łza
On starszy mądrzejszy
Ona nic nie wiedziała
A On pytał ciągle pytał
Wszystko toczyło się powoli
Dojrzewało jak jabłko na jabłoni
Ona była szczęśliwa, uśmiechnięta
On do końca nie odgadnięty
Mijały dni ona mu wierna
W jej oczach był wszystkim
Jednak On miał inne zdanie
Chciał być wolny, nie zależny
Nie zdobyty...
Coraz bardziej uciekał
Chciał ja tylko na noc
Dzwonił rzadko to tak bardzo bolało
Któregoś dnia zadzwonił,
Ale telefonu nie miał już kto odebrać...

Kolejny sen, który nigdy nie stanie się prawdą
Nie jest to dla mnie już tajemnicą żadną,
Kolejna nadzieja, która znowu jest fałszywa
Z serce następne uczucia mi wyrywa,
Kolejna miłość, która nigdy kompletna nie będzie
Choć oczyma duszy wciąż ją widzę wszędzie,
Kolejne niebo, pod którym załamały się filary
Nie umiem odpędzić emocji żałosnych chmary,
Kolejne oczy, rozdzierające na pół moją duszę
Na uwięzi zauroczenia wciąż, już się stąd nie ruszę,
Kolejna dłoń, która opuściła moje ramię
Zostawiając [...]

nie mów do mnie nic
nie obwiniaj się
zamknij w czterech ścianach śmiech
zamknij oczy
bądź niewinna
i oddychaj.
pomóż jej wstać.
twój kamienny posąg dłoni
twój nikczemny wzrok
złowrogi głos.
twoje serce oddycha, jeszcze
pomóż mu wstać.
biegnie dokądś
zachrypniętym głosem szarpie za struny
tęczowej gitary, ale tylko w snach.
przecież czarny kolor przyodział strach.

Niemy krzyk
jak światło w tunelu
wydziera się poprzez ciemność
zduszony przez ból
zgubił się w labiryncie samotności
oświetlanym przez płomyki nadziei
dotarł do fałszywych drzwi
przekraczając ich próg
nie dotarł do wyjścia
lecz do kolejnego labiryntu
bez wyjścia
nie oswietlanym nadzieją
lecz pustką.
Tkwił w sercu
zmuszony do życia w ukryciu
wiedział, że i tak nikt go nie usłyszy.

Ty masz coś takiego,
co przyciąga mnie.
Kiedy nie widzę Cię,
to wszystko jest Tobą.
Czyjś uśmiech jest Twój,
Czyjś gest jest Twój,
Ktoś ma oczy jak Ty.
Opsesja to czy opętanie?
Czy ktoś wyjaśni Mi
w jakim jestem stanie?!

Nie wiem czy Cię kocham,
Mam mętlik w głowie.
Nie wiem czy Cię lubię,
Bo chyba coś więcej czuje.
Nie wiem czy jesteś mi obojętny,
Bo wciąż myślami jestem przy Tobie,
Ale wiem Jedno.
Nigdy nie Zapomnę o Tobie.!

Przyszłam do Ciebie,
aby pokazać Ci jak mogę być piękna.
Te kolorowe liście,
które szumią i plączą się pod nogami
to ja.
Te pięknie śpiewające ptaki,
które jeszcze nie odleciały
to ja.
To piękne słońce, które resztą sił
pragnie ogrzać Twoje zimne dłonie
to ja. [...]

Każdego dnia jest ich wiele od radości po smutek czasem nawet nie wiem jaki jest tego skutek, raz jest dobrze a raz nie tak to uczucia te, moje serce zbyt słabe by walczyć ze zmiennością tą, mam dość czemu jest tak że to one dyktują życia szlak?, Nie radze sobie z nimi wcale ponieważ zły kierunek kiedyś obrałem,Ciągle się odcinam i odcinałem taki już pozostałem, a że tak to się skończy nie przewidziałem nad uczuciami nigdy nie panowałem...

Zagubiona we własnych snach,
Zagubiona w marzeniach,
Zagubiona od dziś,
Od dziś inna - smutna ? wesoła ?
Nie !
Zawsze inna to zależy czy jest z Tobą czy nie ?
Zagubiona bez słowa odchodzi i przychodzi ,
Zagubiona na własnej drodze do szczęścia ,
Smutna jest jak nikt nigdy nie był,
Smutna wśród ludzi .
Szczęśliwa ,gdy jest w marzeniach ,
Rzadko kiedy na ziemi

Przypomnij sobie jak bardzo długo byłeś blisko mnie!
Przypomnij sobie wszystkie wspomnienia, chwile
spędzone ze mną!
Obiecałeś miłość do końca świata, tylko ze mną!
Przypomnij sobie noce, gwiazdy, wodę, kwiaty, deszcz, mróz, liście, drogę, las, drzewa, góry, teatr, operę, telefon, poduszkę, klucze, rzekę, książkę, cukierki, lody, chipsy, coca-cole, zdjęcia, uśmiech, kłótnie, płacz, pocieszenie, przytulenie, wszystkie wygrane i przegrane też, taniec, muzykę, filmy, łąkę, koc, oczy, szkołę, zazdrość, długie rozmowy, trzymanie za rękę, koszulkę, sylwester, urodziny, wesele,wszystkie disco-czaski, wakacje, perfumy, truskawki, wyganianie, szybkie wracanie, horrory, komedie, marzenia, sny, robienie głupot...
MIŁOŚĆ...
Przypomnij sobie!