Żyła tylko dla niego, tylko dla tej miłości, Bez świata przychylności do jego serca dążyła, Jednak ta miłość co w sercu jej gości, Lico jej śmiercią zakryła.
Kamienna mogiła w kaplicy cmentarnej, Skrywa ciało ukochanego, Dowód to śmierci ofiarnej, On dla niej, ona dla niego.
Dusze ich razem tańczą na niebiosach, Choć ciała spoczywają każde w innym grobie, Z nim jest prawdziwie szczęśliwa na nieba kresach, Wbrew wszystkim, wbrew ojcu, wbrew chorobie.