Żył niegdyś słoń, szary, bardzo stary. Zbierał kurz trąbą swą, by mieć czysty cały dom. O porządek w domu dbał, choć nie jeden słoń się śmiał. Zamiast trąbą czerpać wodę, o porządek zadbał sobie. Jednak rzęził, kaszlał strasznie, miał alergie, nawet astmę. Już choroba go dopadła, praca z czasem był żadna. Nie mógł kurzu czerpać wcale, w trąbie kurz zalegał stale. Poszedł więc gdzie inne słonie, bo chorobę miał gdzieś w sobie. Ze zmęczeniem i starością, ten odkurzacz był przeszłością...
~dana1596 Też mam alergię na kurz i na pyłki traw więc latem ni to w domu ni to na dwór :D A odkurzacz jaki jest każdy po efektach widzi ;) Pozdrawiam ~Pan_Pardon