Życie
Życie krętą ulicą jest, daną ci tylko jedyny raz;
Nie da się wszystkich zakrętów policzyć;
Po cóż by liczyć, kto ma na to czas?
Każda ulica, może tą ślepą ulicą być;
A skąd masz wiedzieć, która jest tą właśnie;
Gdy wszystko co chcesz, to chcesz żyć;
Co znaczy żyć? Podążać jakimś torem?
Gdy tor ten, jest wyobraźni wytworem;
I nie istnieje, jest wyobraźni potworem;
A życie jest tak przeróżną podróżą;
Bez schematów, bez przepisu, bez jednoznacznej recepty;
A najczęściej wyrzutów sumienia kałużą;
I ja w tej głębokiej sumienia kałuży;
Utopię swą duszę wraz z moim durnym ja;
Nim przyjdą pioruny, z kolejnej burzy;
6422 wyświetlenia
50 tekstów
0 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!