Menu
Gildia Pióra na Patronite

Żurawi klucz...

...
Żurawi klucz otwiera drzwi do wiosny...
kruche grafiki lodu jak sny
skrzą się oddechem zazdrosnym...

w ramiona wiatr...
nagi mi wpadł
chciał zaistnieć bezgłośnie
szarpał się wył...
dął z całych sił...
śmiechem się trząsł radośnie...

całował wiatr...
nie pierwszy raz
włosy i twarz...
i każdy skrawek myśli...

w dłoniach się rwał
raz był... raz gnał...
serce czarował nieznośnie...

biegłam wśród drzew
gonił mnie śmiech...
wołam... tam...
lecz chciał być sam...
serce rozmarzył i odszedł...

kroplami łez zapłakał deszcz
lecz jakby tylko sonatą
wiosna lśni...
a wiatrem mi...
skrzydła na ramionach znów rosną...
wiem że powróci latem...

wróci i tak...
ja... i mój wiatr...
z krańca świata z ptaków przylotem...

żurawi krzyk...
niósł się przez świt...
długo jeszcze nad Polską tęsknotą...

Anita Steciuk

15 420 wyświetleń
173 teksty
6 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!