zupełnie przypadkiem gubię liter (y) słowa zlewają się w jeden ciąg gdy zapominamwcisnąćspacji tam gdzie, nie trzeba, wstawiam prze,cinek gubię kropkę nad I nie stawiam znaku
zupełnie przypadkiem i od niechcenia piszę n i e p o p r a w nie .
Bo im dłużej człowiek chce coś napisać tym bardziej wpada przez ambicje w perfekcjonizm.. Zapominajac o tym cichym głosie w sercu który pozwala uchwycić na chwilę ten moment natchnienia :'D wyzwoloną cząstkę spod jarzma logiki..