Mamie
Z Twoim mlekiem wyssałem niepokój i bunt
Zapatrzenie we wrześniowe kwiaty słonecznika
Umiłowanie lasów łąk i brzegów rzek
Zasłuchanie w słowo i umiejętność przetworzenia go
W słowa jeszcze piękniejsze i wstrząsające
Potem dałaś mi ufność w człowieka
Raz tylko raz tak ufałem
Wreszcie zawołałaś i powiedziałaś posłuchaj
A ja wręcz czułem jak przeszywa mnie
Każda nuta Bohemian Rapsody zespołu Queen
Zaprowadzałaś mnie każdej niedzieli
Pod zbuntowane erotyczne i perwersyjne
Dachy Paryża czyli dałaś Oświecenie
Wspólnie witaliśmy nowe tysiąclecie
Wciąż jesteśmy dwoma skrzydłami Pegaza
A Tyś mi zawsze źródłem wolności
Jeszcze Ci podziękuję za przyzwolenie
Na moje właśnie moje i tylko moje
Nie skrępowane bez uprzedzeń wybory
Przez które jestem klasą dla siebie.
08.05.2014r. Dzień Zwycięstwa
Nad Faszyzmem i Niemieckością.
Szczególny to czas dla Matek Polskich.
Autor