Z rozdartego serca wylewają się słowa, A zagubiony umysł szuka myśli, Tu czasu donośny głos uporczywie woła, Gdzie niepokonany traci swe zmysły.
I po tej drugiej stronie...
Której oczami pochopności nikt nie zobaczy, A której boją się dostrzec rozsądni, Znajduje się to, co wciąż wiele dla nas znaczy, I czegośmy wszyscy tak bardzo głodni.