Menu
Gildia Pióra na Patronite

***

Zróbmy to po cichu, niespiesznie,
dotykając naskórka jak najczulszej struny.
Najedzone ptaki przepłoszmy niechże wreszcie
ich wrzask odbije się echem od drzew zmęczonych skroni.
Wprowadź w drżenie gęstą przestrzeń,
niech rozpanoszy się we mnie tętent mokrej ziemi,
zaszeleści nagość burgundowych liści.
Ich powolna wędrówka po krawędziach dłoni.

Gdzie załamuje się światło, obraz oku miły:
tu pagórek, tam wznos,
pomiędzy - dolina.
A trawa się ścieli brunatnością bujną
nasycone, nabrzmiałe w dłonie swoje ujmij,
dorodne owoce.
Co samotnie się wdzięczą,
uciekły nie - grze(cz)szne,
smakiem swoim kluczą.

Zróbmy to, zaszyjmy się, gdzie nikt nas nie znajdzie,
po - letnie wspomnienia schowaj w głębi lasu.
Nazbieraj kasztanów, daj mi do kieszeni,
nasyćmy głód pragnienia.
Rozkosztujmy się w jesieni.

Sylwia Pryga

40 784 wyświetlenia
285 tekstów
27 obserwujących
  • 13 October 2021, 22:53

    Piękne wspomnienia przywołuje ten wiersz w mojej głowie..
    Jestem pod wrażeniem! 😊
    Coś wspaniałego

    • Sylwia P.

      14 October 2021, 09:09

      Dla mnie, dla autora to wspaniałe uczucie, gdy wiersz coś wywołuje 😊
      Bardzo się cieszę i dziękuję 🥰