Menu
Gildia Pióra na Patronite

Poranny spacer

Zrobiło się zimno
na tyle
że wszystkie liście na ziemi
miały zmartwione twarze
zmarszczki w oczach
i szron na brodach

Przechodziłem obok stacji
gdzie jak wędzone węgorze na lodzie
stały poukładane składy
z koksem

Siadłem w parku na ławce
z głosem przekątnym w perspektywie
jest mi zimno
i patrzę jak ludzie nikną
w mglistej kurtynie.

127 835 wyświetleń
1427 tekstów
95 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!