Zrobię sobie herbatę z moich słabości
zaparzę egoizm, pragnienia i troski
nie dodam cukru, wcale a wcale
wyjdzie gorzka i to wspaniale
Twarz odbita w kubka otchłani
spogląda na mnie z otwartymi ustami
nic nie powie, bo nie wypada
by pierwszy nie mówił pan, lecz jego zjawa
Cisza zapamiętana niech będzie na wieki
jako obłok spokoju, ciepły i miękki
a nie broń krzywdząca ludzi
nie każda cisza człowieka trudzi
775 wyświetleń
8 tekstów
0 obserwujących
Dodaj odpowiedź