Żołnierzom niezłomnym, poległym w walce z komuną! Pod ich butami skrzypiał piach, Kiedy przez lasy gęste szli. W ich sercach nigdy nie żył strach. Dla Polski nie szczędzili krwi. Ich dusze przecież rzeźbił wiatr Matczynny głos w ich uszach brzmiał. Kiedy do walki z wrogiem szli, Z otwartą piersią przeciw dział. A ból im w piersi tak wciąż tkwił, Bo wróg wymierzył Polsce nowy cios. Jak jeden chłop, ze wszystkich sił, Bronili ziemi swej- taki wypadł los. I odchodzili w cień i gęsty mrok, Pełni wiary w zwycięstwo i niepodległośc. I milkł ich krok, i milkł ich głos, I obca była im wobec wroga uległość. A teraz słychać ciche lasu dzwięki Wiatru smutnego bolesne nucenie. W tym miejscu, gdzie nie zaznali lęku Gdzie wieczne znależli spocznienie. Pamięta o nich polski dumny lud Bo dla jego wolności życie oddali. Ich walka, ich bohaterski czyn, Polską ziemię od długiej niewoli ocalił.
Nie spodziewałam się, że pod moim tekstem o polskiej Armii Krajowej- która walczyła o wolność Polski, rezegrają się takie spory! Dla mnie są bohaterami i to nie podlega dyskusji! Dlatego nie będę wchodziła w polemikę, bo nie rozumiem o co tu właściwie się kłócić? Czego się kłócić? Kto tęskni za zyciem z komunistami, niech jedzie do Rosji! tam oni są.
Patrioci nie dyskutują z głupcami.. definiują ich, policzają ich dni.. sprawdzają sobie jak reagują na słowa goryczy/prawdy itp. ale szanują swoje słowa ;)
Tomek, to kolejny Twój chamski i obraźliwy tekst nie odnoszący sie do wartości treści tekstu,a próbujący poniżyć drugiego człowieka czy grupę zawodową lub społeczną. Zwyczajne próby obaj z Sebastianem podejmujecie kneblowania wolnego zdania i prawdy historycznej, a ta dla żołnierzy wykletych jest jednoznaczna - byli li i jedynie bandziorami i o skazach psychicznych sytuujacych ich w nurcie zbrodniarzy nawet nie wojennych, a zwyczjnych psychopatycznych kryminalistów, natmiast Polska Ludowa, to spokój, skromność, wspólnota, ciepło rodzinne i beztroskie dzieciństwo oparte miłości rodziny wielopokoleniowej i przyjaźni sąsiedzkiej czy braterstwie koleżeńskości. Póki ja żyję będę dawał pozytywne świadectwo PRL poprzez swoje teksty i uczciwe i odważne życie.
Faryzeusze i Kod też powoływali i powołują sie na prawo, a prawda jest indywidualna.Artykuły o obrazie uczuc religijnych i propagacji czegoś tam niezgodnego z czyjąś ideologie(zniewoleniem) są totalitaryzmem - Sebastaiian zatrzaskujesz się we własne wnyki.
Zgadzam się ;) Wiersz prawie tak ładny jak intencje :))
Fyrfle jak każdy zwolennik komunizmu per socjalizmu.. jest tak intelektualnie ubogi, że nie należy go brać pod uwagę. Dobrze, że takich fyrflów nie było zbyt wielu.. bo po dziś dzień wystawalibyśmy przed Pewexem i słuchali radia wolna Europa.. wierząc że żyjemy w dobrobycie od 'Matki Rosji' ;P
P.S. Budżetowy plankton, mundurowe pokraki różnej maści, tak już mają.. za robotę niech się wezmą, a myślenie pozostawią fachowcom :)
Art. 256. Propagowanie faszyzmu lub totalitaryzmu § 1. Kto publicznie propaguje faszystowski lub inny totalitarny ustrój państwa lub nawołuje do nienawiści na tle różnic narodowościowych, etnicznych, rasowych, wyznaniowych albo ze względu na bezwyznaniowość, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.
Proszę się zastanowić, czy warto publicznie propagować takie rzeczy...