draniu
znów pęta się piekło z wolna
łzy solą herbatę której nikt nie spróbował
wbiłeś paznokcie w moje ramię
aż strużka krwi opletła Twoje palce
przebijasz skroń moją spojrzeniem wrogim
bo boisz się znaleźć mój wzrok
łączy nas przyjemny chłód herbaty
rozpryskujący się pod stopami
włożyłam Twoją ulubioną sukienkę
płatki róż ułożyłam na ustach
lawendą pachniałam jak lubisz
nie patrzyłeś, a oczy Twe krzyczały głośno
patrzyłam na Ciebie ciepłym uśmiechem
jak znów parzysz w imryczku czarną herbatę
pogłaskałam Twój kark ciepłym oddechem
i dreszcz Twe ramiona spowił
opuszkami palców rozmazałeś krew
brudząc rękawek sukienki
obojętnie musnąłeś ustami me usta
a ja zmieszałam się z powietrzem
Autor
Dodaj odpowiedź 8 January 2013, 22:07
0 dobrze
że nie wymieszasz
człowieka w kubku
mógłby osiąść gdzieś na dnie
bezradnościOdpowiedź