Strażniczka
Znów serce próbuje obudzić się
Tak jak ja każdego poranka
Zamknięte w klatce zbudowanej z zasad
Ukrywa przed światem swój rytm
W nocy aksamitnym świetle
Budzi się do życia druga odsłona mnie
Którą zamykam w pokoju
By nie narobiła szkód
Bo pragnie tego
Co buduje klatkę dla serca
Stoję czujna więc na straży
Nasłuchując kroków
Najmniejszego odgłosu łamanej pieczęci
Jednocześnie zamykając się na te tematy
Kuląc się przed nimi
Próbując unikach ich jak ognia
Wstyd zalewa mnie...
Płomieniem gwałtownym
Nie potrafię
Nie umiem
Me usta nigdy nie wypowiedzą tego na głos
Zamykam oczy
I tonę
Tonę
Chroniąc klatki
Autor
11 475 wyświetleń
183 teksty
3 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!