Menu
Gildia Pióra na Patronite

skazany za życia

znikam każdego dnia
pogrążam w nicości
słów i zdarzeń
piekła i raju
współistotnych bytów

zaklinacz duchów
przywołuje mnie skinieniem
odwraca się i odchodzi
chce bym szedł
mleczną drogą oczyszczenia
wśród zbłąkanych

w mroku końca dnia
zimnych dreszczy detoksu
błaganiem o kilka ziarenek
oszukuję tą która jest
i czeka zapatrzona
w męki skazanego za życia

159 502 wyświetlenia
1079 tekstów
54 obserwujących
  • Voyage

    27 March 2012, 19:52

    Jak dla mnie wielką moc niesie ten wiersz, brawo, pozdrawiam.