Menu
Gildia Pióra na Patronite

***

znamy się dziś bez widzenia
bez minuty milczenia na krześle
z prostym oparciem
spojrzeń ku cholewkom upartemu guzikowi
dwóm pierścionkom na lewej ręce wdowy
tak blisko siebie a z miejscem pomiędzy
dla czyichś palców

wszyscy już przestudiowani
zanim wyminięci w drzwiach - zanim nieostrożnie spotkani
zadumą bez siły jak łysiejąca choinka
mówiący przepraszam i nie szkodzi

wszyscy dziś bez zdziwienia niby dróżka do skrótu
stareńka wydeptana
coraz młodsi o człowieku wiemy
coraz młodziej z niego wyrastamy

a potem tylko oczu brak i gestu co kot napłakał
gdy stajemy przed sobą po raz pierwszy
liście nieważne bo gatunek drzewa poznany
i grudniowa jesień tak niedoceniana
będzie wczesną zimą choć tyle spacerów je dzieli

28 855 wyświetleń
275 tekstów
113 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!