smętny
zmęczona naznaczona bruzdami twarz
skrzydła poszarpane
pod ciężarem win i grzechów
zgarbione plecy
znów z nieba sypnęło stokrotkami
nie przepraszaj za wczoraj i za jutro
życie pisze własne scenariusze
nieraz trzeba stanąć nad przepaścią
wśród szumu rozmów
z rozsypanych słów złożyć zdanie
w walce o człowieczeństwo
135 883 wyświetlenia
1633 teksty
240 obserwujących
Dodaj odpowiedź 15 February 2021, 10:10
0 Odpowiedź