Menu
Gildia Pióra na Patronite

wlokę pożary, których jeszcze nie ugasiłem

złapałem oddech
za rogi
i kiedy zabolało diabła
przyprawiłem

kurkumą marchewkę
a majerankiem, pośród miodów i musztard
- maje rankiem -
tym mianem ozdobiłem łopatkę

co mi Bóg zesłał w kobiecie
kawałek żebra

chciałbym być też taką kobiecą kością
w której każda wiosna
niesie dla mnie bez

i już nie potrzebuję niczego
by wiedzieć czemu kwitnę

kiedyś zapłacę
za każde słowo
ale gdy moje żebro milczy
czuję, że przebiliśmy sobie płuca
nie po to, by oddychać przez rurkę

ostry dyżur kończy się
gdy przestajesz się nabijać w skórkę
- a w butelkę,
wyłącznie kwiaty -

jestem tym, za co odpowiem
kiedy przestanie mnie pytać

czy jest ciepło na zewnątrz
gdy przeciąg zwala mnie z nóg

i w co ma się ubrać
gdy nie wiem czy jest mi do twarzy
z kolejnym dniem

czasem
gdy mam jej deszcz w ramionach
wiem, że gdzieś pośród dni
nie utrzymałem nieba

i kropla po kropli
sam, to wszystko pozbieram

-----


ten również na życzenie zatopiony.wrak
nie ładnie tak ciągnąć mnie, gdy mam ślinkę

14 257 wyświetleń
276 tekstów
32 obserwujących
  • .Rodia

    4 April 2020, 13:34

    Ale napisałem komentarz niżej - bardzo na poziomie

    Dziękuję Wszystkim

    Każdy komentarz jest dla mnie informacją, że wciąż coś umiem wyskrobać i przede wszystkim, że jest dla kogo.

    Napisze może dzisiaj jakieś przemyślenia tak na deser, jak będę miał chwilę wolnego podczas kwarantanny

    Uciekam, bo idziemy z moim Żebrem na spacer ;D

  • 4 April 2020, 09:01

    Super! :)

  • .Rodia

    3 April 2020, 22:35

    hehe

  • Monika M.

    3 April 2020, 22:25

    A to jest wielkie.
    Bardzo.

  • zatopiony.wrak.

    3 April 2020, 20:10

    chce się, chce

    i kilka dobrych przepisów tu nam podałeś
    jak na dłoni hehe