Menu
Gildia Pióra na Patronite

Bliskość Ukrainy

Zima już nadeszła i mróz na dworze ...
Siedzę nocą ubrany w swój stary kożuch
na samotnej leśnej ławce i patrzę
na wilki, które giną w walce.

Sosny pokryte śniegiem i biało wszędzie,
jego blask mi wystarcza by widzieć
wszystko wystarczająco dobrze ...
Stoję samotnie w lesie w mojej
z uszami rosyjskiej czapce i patrzę
na wilki, które giną w walce.

Wychodzę z lasu powoli w huku stronę
i widzę wyraźnie, że to one ...
Wściekłe, oślizłe, szatańskie w czołgach
i z karabinami wiją się żmije i padalce
i jak wilki giną w walce.

Wiersz powstał 28 grudnia 2014r, kiedy było głośno o wojnie na Ukrainie w tamtym roku.

71 034 wyświetlenia
1135 tekstów
9 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!