anna kowalczyk ~
 29 czerwca 2013 roku, godz. 1:42

...Agnieszko, Edyto, Julko...dziękuję...;)

i wierzę, że są gdzieś miejsca
w których słońce nigdy nie gaśnie
a niebo wypełnia się głośnym
śmiejącym się życiem...:)
w bliskości...człowieka

Julka 10 Julka
 27 czerwca 2013 roku, godz. 1:05

Wolę gorzką kawę, nawet tą...niedopitą :) niż...zgorzkniałych ludzi :))))
ale zawsze jest nadzieja, że kiedyś się odrodzą w sobie i zaświeci im słońce miłości do bliźniego:))))

IceCherry Edyta
 26 czerwca 2013 roku, godz. 15:19

Odbici w echu czterech ścian samotności, zapominają, że obok żyją ludzie ;)

może już czas zacząć żyć

wśród ludzi*

ze słońcem w oczach*

;)

agniecha1383 agnieszka
 26 czerwca 2013 roku, godz. 3:45

Przepiękne... nie ubrałabym to lepiej w słowa choć właśnie podobne myśli mnie nachodziły...wspaniałe-pozdrawiam