Jabłka mają kolce.
Zerwij mnie z tego drzewa zgryzoty
Jedyny
Pokaleczona już jestem cierniami
myśli
kiedy słowa na białej kartce tuszem
niewypisane.
Igły wbijają się
miękko
w słabe obliczem
obrazy.
Klęczę przed Tobą
konając
w szumie ciszy
nie do zniesienia.
Omdlewam imaginacją
utraty Ciebie
kiedy mnie puszczasz
poza zasięg Twych dłoni.
W uśpionym spojrzeniu
obłędna
błędna
chwytam Twój majestat
dla pamięci
by karmił mnie
pomarańczami
w świecie
zatrutym
zielonym jabłkiem.
22 533 wyświetlenia
262 teksty
48 obserwujących
Dodaj odpowiedź