Menu
Gildia Pióra na Patronite
Wiersz

Szara (reneta)

zdążyłeś zamknąć drzwi
gdy z miłością szłam
potykając się o próg
naszych niedopasowań

kwiaty już dawno uschły
niczym usta spierzchnięte
od przesadnego milczenia
wiem że kolejnych nie będzie

nadal nie mam odwagi
zacząć wszystkiego od nowa
spóźniając się o kolejnych parę minut
by myśli ze śliną połączyć

łudzę się że kiedyś
jako ta słabsza połowa
doturlam się pod twoją jabłoń
zanim życie mnie stłucze

na kwaśne jabłko
__________________________________
~Tobie, który byłeś...
... i Tobie, który nie wiem czy istniejesz.

E.

24 654 wyświetlenia
261 tekstów
49 obserwujących
  • miramija

    22 June 2015, 21:39

    Podoba się :)

  • PainWithoutLove

    22 June 2015, 21:28

    Tak piękny wiersz, że aż go porywam do siebie :))

  • Ragilia

    22 June 2015, 18:43

    Dobry:)