Menu
Gildia Pióra na Patronite
Wiersz

zdarzyło się!
po siedemnastej…

przez kwadrans - byłam cudna.
przez chwilę mogłam wszystko
mogłam wystrzelić w przestrzeń
rozedrgać śmiechem czas
zanurzyć się w kimś
zapachnieć powietrze po horyzont
połączyć zachód ze wschodem
pocałować czyjeś dłonie
opaść liści ubraniem o podłogę

lecz byłam sama
nikt nie zdarzył się świadkiem

rozbłysłam od własnego światła
jeszcze złoty pył unosi się wokół
jeszcze usta mam wyborne
dłonie czują niecierpliwość
lecz chwila wypala się
nikt nie odbił mojego blasku
nie pomnożył
gasnę wieczornie...

15.10.2021

33 778 wyświetleń
281 tekstów
28 obserwujących
  • Meron

    6 February 2022, 21:55

    Jeszcze się zdarzy co zdarzyć się ma! :)

    ps bo to nie ta godzina była :))

    • Monika M.

      6 February 2022, 22:02

      Dobrze, że nie ta zła kobieta;)!

  • 31 January 2022, 16:56

    Marudzisz.
    Przyświeć mi tutaj, proszę. ;)
    Śliczne. :)

    Nigdy nie jesteśmy sami,
    to irytuje nas czasami,
    tylko... miewamy problem... ze zmysłami...

    Pozdrawiam. :))

    od Monika M., Naja, sprajtka
    • 31 January 2022, 17:00

      Nie mamy nie jesteśmy sami mamy pana boga i mamę i tatę.

    • 31 January 2022, 17:10

      To ci nic nie da lizydupie.

    • Monika M.

      31 January 2022, 17:14

      proszę o wzięcie na wstrzymanie obraźliwych słów pod moim tekstem, chyba, że jakieś uwagi do niego.
      Proszę przejść na prywatny kanał...

    • 31 January 2022, 17:15

      Ja wol.