Menu
Gildia Pióra na Patronite

***

zdaje się, że skoczyłem

pozostawiając za sobą skalisty klif,
przemierzam oceany wspomnień
głębią świadomych przeżyć,
ku gasnącemu niebu płynę...

nie łatwo opuścić wzburzone wody,
piętno minionych dni
możliwie najszybciej,
chcę zniknąć za horyzontem

wnet słyszę syreni śpiew,
nasz znak umówiony
i perlą sie oczy wśród mgieł,
przez chwilę wodzisz mnie zmysłami,
po toni

przy wyspie, gdzie największy
ukryty mam skarb,
zrzucam kotwicę

tam, oddani sobie wieczni kochankowie
podążając piaszczystą plażą,
nie zważając na nic, marzą...
słońce skąpane w morzu wydłuża cienie
wzburzone fale zacierają ślad,
by szczęścia nie odebrał nikt
liczą się tylko splecione dłonie
chwila, która mogłaby wiecznie trwać...

zanim odpłynę,

na krańcu świata, u stóp narysuj serce,
w nim inicjały, a odnajdę to miejsce
i Ciebie myślami...

8445 wyświetleń
98 tekstów
7 obserwujących
  • fyrfle

    14 July 2017, 09:43

    Poezja symboliczna i liryczna, dla koneserów.