Agniesiu a ja tam lubię wielokropki, sama je często ( może czasem aż nadto stosuje), ale to taka fajna forma przekazania myśli... śliczne te wiersze Twoje, ten również , bardzo mądry i fajny dla ucha jak czyta się na głos. Pozdrawiam cieplusio :)
:):):)AVATARZE!!! Mój Ty najdroższy polonisto! Całkowicie się z Tobą zgadzam i zaraz poprawiam byczki... i niby nie ma na to wytłumaczenia wstyd nad wstydem :) spieszyłam się bo z córką do ortopedy zamiast na korepetycje z ortografii:) Jeśli zaś chodzi o wielokropki to nie masz pojęcia jaką i mnie radość sprawia fakt że Cię bawią... radość miast uszczypliwości na Twojej twarzy toż to dla mnie najpiękniejsza nagroda bo i.. rzadka:) Język niczym nożyk do otwierania listów i wszystko było by super gdybyś i Ty faktycznie przestrzegał ortografii jak należy :)Pomimo ironii jaką wyczuwam dziękuję i pozdrawiam fenomena polskiej pisowni:) Buziak:)
wszystkim podobnie ślę pozdrowienia dziękując soczystym buziakiem.Soczystym?:) Bo jem arbuza:)
Tatry z dużej litery, w jakimkolwiek sensie Morfeusz z dużej, nawet gdy to imię twego kota najzabawniejsze w tekście są wielokropki, wstawiane na chybił trafił?