Menu
Gildia Pióra na Patronite

Zbita na kawałki wplątane
we włosy słowa
Zabiera myśli z Twoich niewielkich
kieszeni

Posklejana z lusterek
odbitych okładek
we wszystkich dwóch kolorach
jesiennej pluchy

Z nadzieją w oczach
nadal nie umie gotować
i nadal potyka się schodząc
z łóżka snów niespokojnych,
zerwanych jak zwykle -
zbyt wczesnym porankiem

I nadal Cię kocha
znad spalonej patelni

Dla W. zawsze zanadto cierpliwego.

1805 wyświetleń
26 tekstów
3 obserwujących
  • czarna mamba

    20 September 2012, 13:55

    moje klimaty:)fajnie:)