Menu
Gildia Pióra na Patronite

Zazdrosna jestem o to niebo które podziwia lasy
i o chmury które mogą nieść im pomoc poprzez kojący deszcz
Zazdrosna o słońce które ma cały układ w swoim władaniu
jednak zamiast palić ogrzewa nas
oświetla nam drogi daje witaminę D uwalnia kolory w tęczówkach
Zazdrosna jestem o to mimowolne niesienie dobra
o wielkość małych niedostrzegalnych rzeczy ciał atomów
o istotność jakie posiada powietrze
I zła jestem poniekąd
że taka mała muszę być i zarazem dążyć
do miana Człowieka
że doceniam ważne niewidzialności
i widzę je wszędzie i słyszę i czuję
Zła że jestem miękka delikatna krucha
a powinnam silna
odpowiedzialna za świat który przerasta mnie i wszystko
A może on też jest zły na siebie tak jak ja
Zły że musi być duży że ma żywioły a one siłę
że nie umie doceniać widzieć słyszeć czuć
że nie ma jak zmięknąć
Być może on mi też zazdrości lecz maleńkości tej
i nieistotności
że żyję krótko ale posiadam swój los we własnych palcach
a on wieczność i nic zarazem
poza trwaniem
?

8319 wyświetleń
176 tekstów
17 obserwujących
  • NeCrOtOn

    19 July 2013, 22:14

    Piękne. A uwierz , że rzadko to komukolwiek piszę.Ciężko coś dobrze, z sensem spersonifikować .

  • samotna_

    19 July 2013, 21:06

    Serdecznie dziękuję, miło mi, że ten tekst zwrócił Waszą uwagę, pozdrawiam.

  • wolnaenergia

    19 July 2013, 19:50

    Ciekawy temat zatrzymał mnie. Pozdrawiam.

  • Zoeni

    19 July 2013, 17:28

    Jestem zachwycona. Piękny wiersz.

  • Papużka

    19 July 2013, 17:03

    Bardzo interesujące wersy, są małe niedociągnięcia, ale to "nic" w ogromie zamyślenia nad Twoimi rozmyśleniami... Podoba mi się. Nasuwają się różne słowa, ale te nabrały poniekąd jakiejś klarowności... Ogrom tkwi w małostkach, a miałkość w masywności...