nie wiem
zatapiam wzrok w przestrzeni czterech ścian
szukając iskry światła
popołudniowym mruknięciem
zaciągam się
w pajęczynie sieci
odnajduję chwili tchnienie
zyskać i stracić
zachłysnąć się
świeżym powiewem
ty i ja
snujemy palny na jutro odległe
tak zwykle częstujesz mnie
uśmiechem
spokojnie i cicho
na niebie
24 006 wyświetleń
235 tekstów
6 obserwujących