Zasmucam się jak firanką okno zarzucam szale jak jesienne żale owiewając mgłą drętwą tajemnicę zimne słowa nie owijają w bawełnę mowę bijącą myślenie na głowę odgarniam czas jak włosy z czoła szukam życia odłożonego na później tam gdzie nie było żywej duszy
Nie najgorsze :-P
To ja pięknie dziękuję:)
Piękne :)
Nie najgorsze :-P
To ja pięknie dziękuję:)
Piękne :)