Zasady są po to aby je łamać Granice by nie przekraczać Jak Ci potrzebna w życiu odmiana To kup nowe życie w ratach Ronda są po to aby kołować Ogranicz tylko prędkość Jak byś nie umiał się przecież chować To byłoby Ci teraz ciężko Kościoły są po to by je odwiedzać A plaże zaś po to by leżeć Na giełdzie zawsze możesz coś sprzedać Posiedzieć w ciszy na drzewie Dźwięk śpiewu ptaka po to by zbudzić Nadzieje tylko by wiecznie łudzić Nie umiesz się z sobą przecież pokłucić A weż i wyjdź z tym do ludzi.. Czerwoni aż Czarni I Żółci aż Rudzi Zieloni i Marni Niebiescy i Chudzi Każdy kolorem Cię jakimś pobrudzi A później za to jeszcze ostudzi Ten co nie gada to nie marudzi Może w dwa lata kombajn to zmłuci Rok trzeci, trzynasty, trzydziesty I YeLon... Jak się nie wyśpią To nie pościelą Cut
"Kevin sam w domu" Złamano i słowo i zęby które nie zawsze prowadzą do gęby granice, są też zielone a ludzie jak sarny płoszone ronda i w kapeluszach piorą Nas po uszach a Kościół to lud boży który się zawsze trwoży plaże są teraz z plastiku gdyż śmieci tam jest bez liku ptakom głos w gardle staje węgiel im w struny daje kolor tęczy się źle kojarzy inna moralność im się marzy Rękę wyciągając nie na zgodę lecz by pozdrowić niemiecką odę powtarzać można bez końca taką zabawę w zająca ja powiem szczerze w ludzi już nie wierzę