Zapomniałem o grzanym winie, chłodnym już na nocnej szafce przy łóżku twoim zajęty tobą.
Zapomniałem o ołówku, leżącym na szkicu obok szyi twojej zajęty tobą.
Zapomniałem kluczy, będących na biurku obok uda twojego zajęty tobą.
Zapomniałem o koszulkach rozrzuconych po podłodze obok stóp twoich. zajęty tobą.
Zapomniałem, ale nie przez przypadek bojąc się powiedzieć, że wrócę do ciebie.
I znów zapomnę o grzanym winie...
Takie zapomnienie można zrozumiec..śliczny wiersz -pozdrawiam miło :)
Takie zapomnienie można zrozumiec..śliczny wiersz -pozdrawiam miło :)