Zapatrzyłam się dziś w niebo, błękit w duszy zapanował, spoglądałam w nurty rzeki, prąd niedobre myśli porwał. Zanurzyłam wzrok w zieleniach, wszystkie troski uleciały... Teraz mogę śmiać się, śpiewać. Zapomniałam.
Dziękuję Wam:) Nicola, tak - spróbuj, mnie naprawdę udało się zapomnieć, zapewne nie na zawsze ale... te chwile kiedy możemy odejść od trosk bardzo się liczą, dusza wtedy odpoczywa:)