Otwieram drzwi
Zamykając za sobą drzwi
Otwarłam kolejne
I...
Nie sądziłam, że tyle mnie za nimi czeka.
Zmiany, zmiany, zmiany
Słowa które goszczą u mnie dziś.
Wciąż nadziwić się nie mogę im.
Patrze oczami, a serce drży.
Patrzę na odbicie lustrzane, które z każdym dniem wygląda inaczej.
Zmiany, zmiany, zmiany
Na ciele jak i na duszy.
Otwieram księgi rozdziały przed człowiekiem.
Kim On jest??
Czasem sama nie wiem...
Kim ja dla niego jestem??
Staram się pytać, ale także sama nad tym pomyśleć.
Czasem nie wiem, dlaczego daję mu szansę poznania księgi
Którą pisałam większość czasu.
Wiele w nich słów niezrozumiałych dla zwykłego śmiertelnika.
Może pokazuje mu ją, dlatego aby zobaczyć, czy On zrozumie.
Jak na razie... Rozumie. Ale na jak długo??
I co będzie dalej??
Zmiany, zmiany, zmiany
Autor