A ja tam lubię..." przed śniadaniem"....po śniadaniu, przed obiadem, po obiedzie i przed kolacją też lubię, ale najbardziej po kolacji lubię.................tak na spokojnie....
no to muszę jutro rano wrócić do niego jeszcze raz skoro "przed śniadaniem" ;) piękny wiersz Grażynko jak zresztą każdy Twój :) pozdrawiam serdecznie :)))))