Zamiast owinąć człowieka jak choćby Koc ciepły niemowle To drze się ta noc w kawałki Pruje się sweter nocny z lewej Świt odsłaniając na niebie I do czarnego granatu już błękit się wkrada Rozrywa się ta noc w kawałki Jak prześcieradło zleżałe na strychu Słyszę to Koty drą tę noc