Menu
Gildia Pióra na Patronite

~~Marcin i gęś~~


Zakupił Marcin gęś na straganie
Żywą ,tłuściutką i śnieżnobiałą
Chciał z niej przyrządzić pieczeń wspaniałą
Jednak kłopotów miał z nią niemało

Wpierw postanowił gąskę oskubać
Bo wraz z piórami jej nie upiecze
Gęś wystraszona gęgać zaczęła
Nie skub Marcinku bom żywa przecież

Po co kupiłem ptaka żywego
Teraz niezwłocznie zabić ją muszę
Najpierw ją uśpię środek podając
Wtedy ją zarżnę albo uduszę

Ptaszyna czując co się wydarzy
Zaczęła gęgać znów przeraźliwie
Z wielkiego strachu krew mi zakrzepła
Będę smakować wręcz obrzydliwie

Przejął się gąską patrząc jej w oczy
Już mu na pieczeń przeszła ochota
Razem do uczty jarskiej zasiedli
Miał jednak Marcin serce ze złota.

109 552 wyświetlenia
648 tekstów
56 obserwujących
  • AsiKa

    9 November 2013, 13:57

    Aguś znam kilku takich Marcinów :)
    Fajnie humorystycznie przedstawiłaś Dzień Św. Marcina.podoba mi się
    pozdrawiam,

  • 9 November 2013, 09:50

    Wyjątkowe serce dostał Marcin od Ciebie. :)
    Pozdrawiam. :)

  • krysta

    7 November 2013, 20:42

    Żal mi Marcina dobra chłopina
    wystarała się gąska biała- nie będzie mięska,skorzystała...

    :) Pozdrawiam miło :)