~~Zaklinacz deszczu~~
Zaklinacz deszczu zbierał łzy
Do kryształowych flakoników
Podstępem zmuszał do płakania
Używał często swoich trików
Cieszył się kiedy los mu sprzyjał
A gdy ktoś z żalu we łzach tonął
Szybko się zjawiał niespodzianie
I znikał mając łez toń słoną
Umiał do płaczu zawsze zmusić
Nawet radosną często buzię
Czemu je zbierał nikt już nie wie
Może by z łez rozpętać burzę
Cieszył się smutkiem,ludzkim żalem
Jak kolekcjoner serc zranionych
Lecz czy też płakał łez kroplami
Z ich marzeń nigdy nie spełnionych?
Dodaj odpowiedź 21 June 2014, 19:41
0 Po prostu pięknie Agnieszko...zatrzymuje wiersz głęboką refleksją..
Pozdrawiam miło;)Odpowiedź 21 June 2014, 18:37
0 Piękna, refleksyjna opowieść Agnieszko...
Pozdrawiam serdecznie :-)))
Odpowiedź 21 June 2014, 13:00
0 Świetny wiersz - zatrzymał mnie...
dobre pytanie..?Pozdrawiam Agnieszko :) Miłego weekendu życzę :)
Odpowiedź